Włodzimierz Czarzasty odpowiedział na list otwarty "Media bez wyboru": "Lewica zawsze stała po stronie wolności mediów. Nie ma naszej zgody na żadne przepisy, które tę wolność mają ograniczyć. Wolne media odgrywają w demokratycznym państwie wiele pożytecznych i ważnych społecznie funkcji, na czele z funkcją kontrolną. Dlatego demokratyczna władza powinna chronić niezależność mediów i dziennikarzy, a nie podejmować działania zagrażające istnieniu wolnych mediów.
Skandaliczne jest niesymetryczne i selektywne obciążenie poszczególnych firm dodatkowym podatkiem oraz próba zmiany warunków koncesyjnych w okresie ich obowiązywania, a wszystko pod pretekstem pandemii Covid-19.
Takie działania zmierzają do kontrolowania, a nawet likwidacji wolnych mediów i wolności słowa w Polsce. Stąd pomysł repolonizacji mediów, stąd nowy podatek, który uderzy w redakcje niezależne od rządu i stanie się swoistym mechanizmem ich kontroli. Nowy podatek ograniczy możliwości finansowania jakościowych i lokalnych treści.
W sytuacji, w której media państwowe otrzymują co roku dofinansowanie rzędu 2mld złotych, obciążenie prywatnych mediów dodatkowym podatkiem o przewidywanych wpływach wysokości 1mld złotych będzie pogłębianiem nierównego traktowania podmiotów działających na polskim rynku medialnym.
Prawo do rzetelnej informacji jest jednym z podstawowych praw obywateli. Nie ma demokracji bez wolnych mediów. Nie ma wolności bez ich pluralizmu. Społeczeństwo pozbawione dostępu do informacji skazane jest na tępą rządową propagandę i utratę wolności słowa, myśli, wyboru.
Walka z wolnymi mediami ma jeden cel - totalna bezkarność władzy. Upolitycznione służby i sterowana prokuratura od dawna przymykają oczy na kolejne afery i nadużycia polityków PiS. Tylko wolne media wciąż patrzą tej władzy na ręce. Tylko dzięki nim wiemy o wieżach Kaczyńskiego, respiratorach Szumowskiego, nartach Emilewicz czy szczepieniach poza kolejnością.
Wolne media, które patrzą władzy na ręce to jeden z ostatnich bastionów demokracji w Polsce - dlatego PiS postanowił je zniszczyć.
Patrząc na wydania dzisiejszych gazet, portali informacyjnych oraz ramówki telewizji, dziś bardzo łatwo jest oddzielić prawdziwe dziennikarstwo, prawdziwe dziennikarki i dziennikarzy, od partyjnych klakierów i propagandzistów, którzy utrzymują się na rynku dzięki kroplówce z budżetowych pieniędzy i reklam spółek skarbu państwa.
Jedna telewizja, znacjonalizowane przez rząd gazety - to kolejny krok PiS do przekształcenia Polski w swój prywatny, partyjny folwark. Te mechanizmy znamy właśnie dzięki wolnym mediom, które to nagłaśniają.
Rosja Putina, Białoruś Łukaszenki, Węgry Orbana czy Turcja Erdogana, to są "wzory", którymi dziś w walce z wolnymi mediami kierują się Jarosław Kaczyński i rząd PiS.
Łączę wyrazy szacunku,
Włodzimierz Czarzasty
Przewodniczący Nowej Lewicy"
***
10 lutego 2021 r. w siedzibie Sejmu RP trzy największe kluby parlamentarne opozycji (KO, Lewica i KP/PSL) złożyły oświadczenia, wyrażając stanowczy sprzeciw wobec działań rządu, zmierzających do osłabienia i ograniczenia wolności mediów w Polsce. W imieniu Klubu Parlamentarnego Lewicy oświadczenie podpisał jego przewodniczący, poseł Krzysztof Gawkowski.